RELACJA Z DRUGIEJ ZBIÓRKI: "WSZYSTKIM Z ZUCHEM JEST DOBRZE"

Czuj!
Za nami już druga zbiórka!
Tydzień temu dostałyśmy od Astronoma mapę. Pierwszą krainą, którą odwiedziłyśmy była Polana Przyjaźni.
Udałyśmy się wspólnie do pobliskiego parku. Tam ujrzałyśmy Zielarkę, która na początku odpowiedziała nam następującą historię:

Gdy pierwszy raz odwiedziłam tę polanę, zachwyciłam się jej przyrodą. Wszystko wydawało mi się tak niezwykłe i pełne barw. Mieniąca się rosa na trawie – drobne kropelki, które odbijały błękit nieba, różnorodność kształtów płatków kwiatów i drzewa stojące nieruchomo pośrodku polany. Zauroczyłam się też innymi stworzeniami, które dostrzegłam, wędrując – drobnymi ptaszkami o pięknych głosach, pszczołami i mrówkami, które ciężko pracowały.
W pewnym momencie postanowiłam przysiąść na chwilkę, gdyż trochę zmęczyła mnie długa droga.
Wtedy coś wyskoczyło zza krzaków. Na polanę wtargnęły dwa jelonki, które wyraźnie nie były w najlepszym nastroju. Wydawały głośne pomruki i bodły się rogami. Jeden z nich był dużo większy od drugiego. Przestraszona patrzyłam się na tę walkę i schowałam się za krzakiem. Po pewnym czasie mniejszy jelonek padł poraniony, a większy czmychnął w głąb lasu. Bardzo chciałam pomóc zranionemu zwierzątku, nazbierałam dużo leczniczych liści i przykładałam je do ran obolałego jelonka. Myślałam o tym, jakie to złe i okropne, tak ranić się wzajemnie i wyrządzać sobie krzywdę. Wiedziałam też, że sama nie pomogę biednemu jelonkowi. Na szczęście wkrótce przybiegła mama jelonka i zaczęła opatrywać rany dziecka. 
Gdy sytuacja została opanowana odeszłam z polany, ale bardzo długo rozmyślałam o wydarzeniu, którego byłam świadkiem. Obiecałam sobie, że nigdy nie zrobię nikomu krzywdy, bo wszystkim powinno z nami być dobrze.
Po gawędzie zapytała nas, czy my potrafimy ze sobą współpracować. Chcąc to sprawdzić, przygotowała dla nas cztery zadania, których ochoczo się podjęłyśmy.  Ze wszystkimi poradziłyśmy sobie zaskakująco dobrze!
Po udanych próbach Zielarka jest przekonana, że potrafimy ze sobą współpracować. Mówi, że jej przykładem jest również wspólne śpiewanie. Wraz z nią nauczyłyśmy się nowej piosenki pt. "Lubię podróże".
Po wszystkim stwierdziła, że spisałyśmy się wzorowo podczas dzisiejszych prób, dlatego zdradziła nam, że spadająca gwiazda jest niedaleko. Czym prędzej postanowiłyśmy ją odszukać.
Gdy nam się to udało, okazało się, że widnieje na niej jedno z Praw, którym każda prawdziwa zuchenka powinna się kierować: "Wszystkim z zuchem jest dobrze".

Po powrocie do harcówki miał miejsce pierwszy Krąg Rady, na którym każda z nas wyraziła swoje zdanie o zbiórce (a wszystkie były jak najbardziej pozytywne!).
Nie możemy się doczekać przygody, która czeka nas już za tydzień, o godzinie 12:00!










Komentarze