Czuj!
Dwa tygodnie temu odwiedził nas Elf, który nie zjawił się u nas z przypadku. Jak się okazało przybył on do nas ponieważ, potrzebuje pomocy dzielnych zuchenek, w wykonaniu zadań, które powierzył mu Święty Mikołaj!
Na początku musiałyśmy udowodnić, że potrafimy pomóc i nam na tym zależy. Dlatego zaczęłyśmy od uświadomienia sobie czym właściwie są Święta Bożego Narodzenia oraz jak odpowiednio je przeżyć. Z pomocą przyszły nam wskazówki od Elfa. Każda szóstka miała za zadanie przedstawić je reszcie gromady w formie kalambur.
Wśród wskazówek, pojawiła się jedna, której nie wylosowała żadna z szóstek. Był to "Adwent". Po wspólnej burzy mózgów, doszłyśmy do wniosku, że jest to czas zadumy i refleksji. Jako, że wtedy byłyśmy jeszcze przed adwentem stwierdziłyśmy, że każda z nas postawi sobie swój mały cel, który zrealizuje w tym czasie, aby na ostatniej zbiórce przed Świętami sprawdzić czy udało nam się je zrealizować.
Swoim zachowaniem udowodniłyśmy, że jesteśmy gotowe stawić czoła wyzwaniom Elfa. Naszym pierwszym zdaniem było sprawnie miłego prezentu dla Victora. Od Elfa dowiedziałyśmy się, że jest to niepełnosprawny chłopiec, który niebawem obchodzi swoje czwarte urodziny i uwielbia dostawać listy z różnych zakątków. Każda z nas wykonała miłą kartkę urodzinową, następnie złożyłyśmy je na ręce Elfa by mógł przekazać je chłopcu.
Elf na zakończenie naszego spotkania oznajmił nam, że już za tydzień na Liście Sprawunków znajdzie się kolejne zadanie, które będzie na nas czekać!
Dwa tygodnie temu odwiedził nas Elf, który nie zjawił się u nas z przypadku. Jak się okazało przybył on do nas ponieważ, potrzebuje pomocy dzielnych zuchenek, w wykonaniu zadań, które powierzył mu Święty Mikołaj!
Na początku musiałyśmy udowodnić, że potrafimy pomóc i nam na tym zależy. Dlatego zaczęłyśmy od uświadomienia sobie czym właściwie są Święta Bożego Narodzenia oraz jak odpowiednio je przeżyć. Z pomocą przyszły nam wskazówki od Elfa. Każda szóstka miała za zadanie przedstawić je reszcie gromady w formie kalambur.
Wśród wskazówek, pojawiła się jedna, której nie wylosowała żadna z szóstek. Był to "Adwent". Po wspólnej burzy mózgów, doszłyśmy do wniosku, że jest to czas zadumy i refleksji. Jako, że wtedy byłyśmy jeszcze przed adwentem stwierdziłyśmy, że każda z nas postawi sobie swój mały cel, który zrealizuje w tym czasie, aby na ostatniej zbiórce przed Świętami sprawdzić czy udało nam się je zrealizować.
Swoim zachowaniem udowodniłyśmy, że jesteśmy gotowe stawić czoła wyzwaniom Elfa. Naszym pierwszym zdaniem było sprawnie miłego prezentu dla Victora. Od Elfa dowiedziałyśmy się, że jest to niepełnosprawny chłopiec, który niebawem obchodzi swoje czwarte urodziny i uwielbia dostawać listy z różnych zakątków. Każda z nas wykonała miłą kartkę urodzinową, następnie złożyłyśmy je na ręce Elfa by mógł przekazać je chłopcu.
Elf na zakończenie naszego spotkania oznajmił nam, że już za tydzień na Liście Sprawunków znajdzie się kolejne zadanie, które będzie na nas czekać!
Komentarze
Prześlij komentarz